To największe wyznanie miłosne playstationowego geeka. Ja jestem 'drugim graczem' od prawie 2,5 roku, pokazuje to więc moją wysoką pozycję w naszym stadzie. Niemal co weekend razem z M. a także z naszym ukochanym przyjacielem K. gramy na konsoli, tłuczemy się w Tekkena, ścigamy w Burnout'a, lub ja ogrywam ich obu w Katamari. Bo w to jestem najlepsza.
Może nie jestem typową dziewczyną, bo z tego co słyszę, takie raczej wolą malować paznokcie lub oglądać nowe odcinki "M jak Miłość", mnie zaś wielką frajdę sprawia pogranie w coś na konsoli, słuchanie ostrej muzyki i jedzenie żelków-miśków Haribo - a to wszystko najlepiej w tym samym czasie.
Nie jestem też jednak typowym geekiem, nie mam własnej konsoli, a mój komputer nie pozwoli mi pograć w coś bardziej zaawansowanego niż pasjans. Czasem jednak, gdy mój głód grania mocno da mi w kość, siadam przy kompie i w kilka dni przechodzę jakąś grę. Ostatnio pokonałam (po raz drugi zresztą) cudowną jRPGową grę - Suikoden II, wcześniej zaś na emulatorze gba przeszłam dwie części Golden Suna, któreś z Final Fantasy, Harvest Moon'a, a kilka lat do tyłu - wszystkie części pokemona na gba. Wiem, może to dziecinne, ale czasem mam po prostu ogromną ochotę na taką grę. Jedni mają wielką ochotę na czekoladę, albo kiszone ogórki - ja mam na to.
A ostatnio napaliłam się na nowo wydaną grę - Fallout 3, którą ściągnął i przeszedł mój Brat (ja wspierałam go dobrymi radami zza pleców). Gra jest niesamowita, utrzymana w post nuklearnym klimacie, mocno RPGowa i na prawdę świetna! Jedyne, co mi w niej kiepsko idzie to strzelanie do ruchomych obiektów - no ale nie mam wprawy - w Harvest Moonie nie trzeba było strzelać do niczego;)
Generalnie ostatnio, zamiast uczyć się albo robić notatki, kombinuję ja by się tu pozbyć Brata z domu, żeby podpiąć się pod jego komputer i trochę pograć. Niestety, potwór rzadko wychodzi ze swojej pieczary, a niedługo pewnie skasuje grę, więc przyjdzie mi się pożegnać z ewentualnym przejściem Fallout'a. Jeśli jednak ktoś z was dorwie tę grę, i nie przeraża go RPGowy klimat, to niech spróbuje, bo moim zdaniem na prawdę wciąga;)
Ps. Uruchomiłam funkcję komentowania bez uprzedniej rejestracji użytkownika, także jeśli ktoś ma ochotę...be my guest ;)
Tej to tylko kucyki i gry w glowie!:p niedobra:p
OdpowiedzUsuń