Święta skończyły się tak samo szybko, jak się zaczęły. Kolejny rok już prawie odhaczony w kalendarzu. Czuję się staro.
Ale święta były całkiem fajne - udane prezenty, mnóstwo pysznego jedzenia, piękna choinka, leżenie z książką na kanapie, zapach mandarynek i grzanego wina. Jest całkiem fajnie.
Tylko dlaczego tak strasznie brakuje mi motywacji do zrobienia czegokolwiek?
Help wanted. Needed.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po usłyszeniu sygnału, zostaw wiadomość.