środa, kwietnia 15, 2009

Bradypus torquatus

Leniwcowanie jest jedną z moich ulubionych czynności dnia codziennego. Drzemanie, nicnierobienie, leżakowanie, wykładanie się we wszelkich możliwych miejscach i nudzenie się należy do codziennej rutyny. Poprostu to uwielbiam.
Czasem jednak przechodzę samą siebie i zaczynam nudzić się tym, że się nudzę - Czy to nadaje się do jakiejś Księgi Rekordów Guinessa?
Teraz, gdy mam wolne chciałabym się ponudzić i poleżeć bez stresu i bez myślenia, że jest coś, co muszę zrobić. Bo tak jest najprzyjemniej. Ale niestety mam tak cholernie dużo do zrobienia, że aż chce się rzygać. I z jednej strony wiem, że tego teraz nie zrobię, a z drugiej ciągłe myślenie o tym psuje mi całą przyjemność leniwienia się. Chciałabym umieć zebrać się w sobie i zrobić co trzeba, albo chociaż przestać o tym myśleć i zdać się na łaskę Losu i nie zadręczać się tym, że nie uratuję całego świata, albo chociaż nie napiszę eseju na stylistykę. Ta druga opcja zdecydowanie bardziej by mi pasowała, bo chciałabym umieć znaleźć w sobie ten luz, który mają niektórzy moi znajomi(pozdrowienia dla Rudej!), którym zwisa i powiewa to, czym przejmuję się ja.
Kto wie, może kiedyś uda mi się osiągnąć ten cudowny stan;)
Swoją drogą, wiedzieliście, że w futrze leniwców bytują na stałe 4 gatunki chrząszczy i 9 gatunków ciem? Ciekawe jak to jest mieć żywego chrząszcza pod pachą...


2 komentarze:

  1. Oj Mała.
    Tyle, że potem tacy jak Ty, przejmujący się, robią karierę i są fajni, a takie "Rude" kończą jako ludzie, którzy wiecznie sobie plują w brodę, że czegoś nie zrobiły (ale przynajmniej mają milion wspomnień i doświadczeń, nie zawsze fajnych :P)

    Napewno lepiej jest mieć chrząszcza pod pachą niż w... penisie... (tak w jednej z opowieści Mastertona było :D)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Ruda.
    Z mojego marudzenia i zadręczania siebie prędzej mogę sobie zrobić chorobę psychiczną, niż jakąkolwiek karierę. ;)

    Co do chrząszcza w penisie - niestety (albo nawet i na szczęście) nie mogę sprawdzić tej teorii, ale gdy tylko dorwę jakiegoś penisa to spytam, co o tym sądzi:)

    OdpowiedzUsuń

Po usłyszeniu sygnału, zostaw wiadomość.