Japońskie sushi, czeskie piwo, wino z Kany Galilejskiej i egipska szisza - wszystko to złożyło nam się na naprawdę wesoły i miły wieczór.
Uwielbiam gotować, próbować różnych nowych rzeczy, jeść ciekawe potrawy z różnych państw i moim kulinarnym marzeniem jest podróż dookoła świata i możliwość zasmakowania potraw, które na co dzień mogę sobie obejrzeć co najwyżej w telewizji.
Well, może kiedyś się to spełni ;)
Ps. A samodzielne robienie sushi jest tak proste, że zamierzamy niedługo otworzyć własny sushi bar! ;)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po usłyszeniu sygnału, zostaw wiadomość.