Nieprawda, gdyż w tytule widnieje słowo "kobiety", a nie "kobieta". Poza tym z tym winem to raczej naciągana sprawa. I, co najważniejsze, Ty - piątkowa uczennica* - nie cieszyłabyś się z tego, co dostałaś.;)
* Określenie nie moje, żeby nie było. Ja bym się o takie nie pokusił, a jeśli już, to napisałbym "studentka", a nie "uczennica".;)
Krzysiek - aż nie chce mi się tego komentować, panie "wiem wszystko lepiej od Ciebie, nawet to, co piłaś tego wieczoru". Chłopcze, wyjdź z domu, zacznij żyć życiem innym, niż komentatora każdego posta. Uwierz mi, to dla dobra całego świata.
Martens, Ty ze mną nie chcesz pić wina, to piję z kim innym ;p
"Wino, kobiety i śpiew"... No proszę, a Ty sugerujesz, że to ja mam jakieś zboczenia...:D
OdpowiedzUsuńNo tak. Jestem kobietą, piję wino i śpiewam z radości, że zaliczyłam egzamin.
OdpowiedzUsuńTo takie... CHORE ;)
Karol.
OdpowiedzUsuńMasz inne kobiety poza mną?!
Nieprawda, gdyż w tytule widnieje słowo "kobiety", a nie "kobieta". Poza tym z tym winem to raczej naciągana sprawa. I, co najważniejsze, Ty - piątkowa uczennica* - nie cieszyłabyś się z tego, co dostałaś.;)
OdpowiedzUsuń* Określenie nie moje, żeby nie było. Ja bym się o takie nie pokusił, a jeśli już, to napisałbym "studentka", a nie "uczennica".;)
Krzysiek - aż nie chce mi się tego komentować, panie "wiem wszystko lepiej od Ciebie, nawet to, co piłaś tego wieczoru". Chłopcze, wyjdź z domu, zacznij żyć życiem innym, niż komentatora każdego posta. Uwierz mi, to dla dobra całego świata.
OdpowiedzUsuńMartens, Ty ze mną nie chcesz pić wina, to piję z kim innym ;p
Ja nie chcę...?!
OdpowiedzUsuńJa czekam z utęsknieniem, aż przyjedziesz! ;D
... Serio spaliłaś notatki? :D