wtorek, czerwca 09, 2009

Wino, kobiety, śpiew i rytualne palenie notatek z gramatyki opisowej.

Tytuł mówi sam za siebie.
Jeszcze tylko jeden egzamin i jestem wolna!
A tymczasem, pełen relaks ;)

6 komentarzy:

  1. "Wino, kobiety i śpiew"... No proszę, a Ty sugerujesz, że to ja mam jakieś zboczenia...:D

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak. Jestem kobietą, piję wino i śpiewam z radości, że zaliczyłam egzamin.
    To takie... CHORE ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Karol.
    Masz inne kobiety poza mną?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieprawda, gdyż w tytule widnieje słowo "kobiety", a nie "kobieta". Poza tym z tym winem to raczej naciągana sprawa. I, co najważniejsze, Ty - piątkowa uczennica* - nie cieszyłabyś się z tego, co dostałaś.;)

    * Określenie nie moje, żeby nie było. Ja bym się o takie nie pokusił, a jeśli już, to napisałbym "studentka", a nie "uczennica".;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krzysiek - aż nie chce mi się tego komentować, panie "wiem wszystko lepiej od Ciebie, nawet to, co piłaś tego wieczoru". Chłopcze, wyjdź z domu, zacznij żyć życiem innym, niż komentatora każdego posta. Uwierz mi, to dla dobra całego świata.

    Martens, Ty ze mną nie chcesz pić wina, to piję z kim innym ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie chcę...?!
    Ja czekam z utęsknieniem, aż przyjedziesz! ;D

    ... Serio spaliłaś notatki? :D

    OdpowiedzUsuń

Po usłyszeniu sygnału, zostaw wiadomość.