Kiedy się przytulam, odsuwasz się na bok. Kiedy patrzę na Ciebie zbyt długo, odwracasz wzrok. Kiedy chcę Ci powiedzieć coś ważnego, zmieniasz temat.
Chcesz, żeby było ładnie i cukierkowo. Żeby było na chwilę, a nie na dłużej, żeby było bajkowo, a nie rzeczywiście.
Każdy by chciał, doskonale to rozumiem.
Ale ja jestem rzeczywista, a w rzeczywistości zdarzają się rzeczy poważne i trudne. Usta nie służą tylko i wyłącznie do pocałunków i ponętnych szeptów, ale do przekazywania treści ważnych, do rozmawiania o sprawach istotnych. Ramiona nie służą tylko do oplatania w miłosnym uścisku, ale do przyjacielskiego przytulenia, kiedy jest potrzebne i do zapewnienia poczucia bezpieczeństwa. Ciało nie stanowi jedynie obiektu seksualnego, lecz odrębną istotę, jednostkę, która potrzebuje wierności, zaufania, miłości, lojalności,szacunku, prawdy i bezpieczeństwa.
Nie jestem pierwszą lepszą lalką z ulicy, którą użyjesz i wyrzucisz na śmietnik. Biorąc mnie, bierzesz moje problemy, wątpliwości, uczucia, przeszłość, doświadczenie i wiele innych. Pogódź się z tym, tak jak ja pogodziłam się z tym kim jesteś.
Nie mówię, że na zawsze, na wieki wieków, póki śmierć nas nie rozłączy. Ale to nie znaczy, że mam być jakimś chwilowym, efemerycznym, nie zasługującym na partnerskie traktowanie pyłkiem kurzu.
Traktuj mnie poważnie, bo jesteśmy dorosłymi ludźmi, a nie piętnastolatkami na dyskotece.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po usłyszeniu sygnału, zostaw wiadomość.